Drodzy małżonkowie dzisiaj 2 niedziela adwentu i kolejne zadanie dla Was.
EWANGELIA Mk 1,1-8
Słowa Ewangelii według Świętego Marka
Początek Ewangelii o Jezusie Chrystusie, Synu Bożym. Jak jest napisane u proroka Izajasza:
Oto Ja posyłam wysłańca mego
przed Tobą;
on przygotuje drogę Twoją.
Głos wołającego na pustyni:
Przygotujcie drogę Panu,
Dla Niego prostujcie ścieżki!
Wystąpił Jan Chrzciciel na pustyni i głosił chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów. Ciągnęła do niego cała judzka kraina oraz wszyscy mieszkańcy Jerozolimy i przyjmowali od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając [przy tym] swe grzechy. Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a żywił się szarańczą i miodem leśnym. I tak głosił: «Idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby się schylić i rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym».
BÓG PRZEZ TO ZIARNO SŁOWA DLA MAŁŻONKÓW ZAPRASZA CIĘ DO REFLEKSJI.
WSŁUCHAJ SIĘ W TEN GŁOS I WYKONAJ ADWENTOWĄ PRACĘ DLA SIEBIE I TWOJEGO MAŁŻEŃSTWA.
Żono! Mężu! Kolejny Adwent w Twoim życiu.
Prorok znad Jordanu nie tylko wzywa innych do nawrócenia, lecz także sam podejmuje ten wysiłek, wybierając drogę pokuty za grzechy. Prowadzi ubogi ascetyczny styl życia i z wielką gorliwością głosi Słowo Boże. Ciągną do niego tłumy, bo jest świadkiem. Jak ważne jest dziś świadectwo ludzi wierzących, rodziców, małżonków. Ks. Robert Skrzypczak często powtarza, że przyszłość ludzkości, świata i Kościoła idzie przez proroków w obrączkach. Szczęśliwi małżonkowie chrześcijańscy są wołaniem dla swoich dzieci i znajomych, że możliwa jest dzisiaj wierna i trwała miłość. Droga do takiego szczęścia prowadzi przez otwieranie się na działanie Ducha Świętego i współpracę z Jezusem w układaniu życia po Bożemu. A to wymaga ascezy, zaparcia się siebie, by wyzwalać się z egoizmu. Potrzeba pustyni, miejsca ciszy, usłyszenia Boga i siebie. Nie jest to łatwe, gdyż zabieganie i natłok informacji bardzo obciążają umysł i zabierają cenny czas dla rodziny, gdzie coraz słabiej słychać potrzeby współmałżonka i bliskich. Trzeba zobaczyć co z mojej strony zakrywa mi Jezusa, który przecież jest z nami. Może trzeba ograniczyć dopływ złych treści, wiadomości, które choć dostarczają informacje nie uczą mądrości i nie przychodzą z darem pokoju?
ZADANIE MAŁŻEŃSKIE